Juliusz Verne
W pogoni za meteorem
powieść fantastyczna
Tłumaczyła Karolina Bobrowska
34 ilustracje George'a Rouxa
Nakład Księgarni Św. Wojciecha
Poznań - Warszawa - Wilno 1922
© Andrzej Zydorczak
w którym sędzia John Proth spełnia jeden z najprzyjemniejszych obowiązkówswego urzędu, zanim powróci do swych kwiatów.
Rozdział II.
który wprowadza czytelnika do domu Dean Forsyth’a, zaznajamia go z siostrzeńcem Dean Forsyth’a Francis Gordon’em oraz ze starą jego służącą Mitz.
Rozdział III.
w którym jest mowa o doktorze Sydney Hudelsonie, jego żonie, mrs. Florze Hudelson, miss Jenny i miss Loo, ich dwóch córkach.
Rozdział IV.
w którym dowiadujemy się, jakim sposobem dwa listy, wysłane jeden do obserwatorjum w Pittsburgu, drugi do obserwatorjum w Cincinnati, zostały wciągnięte do archiwum meteorów.
w którym mr. Dean Forsyth i doktor Hudelson pomimo swej zaciekłości dowiadują się tylko z dzienników o odkrytym przez nich meteorze.
Rozdział VI.
zawierający kilka uwag mniej lub więcej fantastycznych o meteorach wogóle, a w szczególności o meteorze, o którego odkrycie współubiegają się równocześnie p.p. Forsyth i Hudelson.
Rozdział VII.
w którym zobaczymy, jak mrs. Hudelson jest zmartwiona postępowaniem męża, i w którym usłyszymy, jak Mitz rozprawia się na dobre ze swoim panem.
Rozdział VIII.
w którym polemiki dziennikarskie pogarszają położenie i który się kończy stwierdzeniem czegoś zarówno pewnego jak nieoczekiwanego.
w którym dzienniki, publiczność, mr. Dean Forsyth i doktor Hudelson nadużywają swej wiedzy matematycznej.
Rozdział X.
w którym Zefirynowi Xirdal przychodzi jeden, a właściwie dwa pomysły do głowy.
Rozdział XI.
w którym mr. Dean Forsyth i doktor Hudelson doznają gwałtownego wzruszenia.
Rozdział XII.
w którym mrs. Arkadja Walker oczekuje zkolei na kogoś z żywą niecierpliwością, mr. John Proth zaś zgłasza niekompetencję swego sądu.
w którym zgodnie z przewidywaniem sędziego John Proth’a zjawia się trzeci, a niebawem i czwarty współzawodnik.
Rozdział XIV.
w którym wdowa Thibaut swem nierozważnem zetknięciem się z najdonioślejszemi zagadnieniami mechaniki niebieskiej, nabawia poważnego kłopotu bankierowi Robertowi Lecoeur.
Rozdział XV.
w którym I. B. K. Lowenthal wskazuje na wygrywającego wielki los.
Rozdział XVI.
w którym widzimy, jak liczne rzesze ciekawych korzystają ze sposobności, ażeby podążyć do Grenlandji dla podziwiania upadku niezwykłego meteoru.
w którym cudowny meteor i pasażer „Mozika” spotykają się, ten z pasażerem „Oregonu”, pierwszy zaś – z kulą ziemską.
Rozdział XVIII.
w którym p. de Schnack i jego liczni wspólnicy, chcąc się dostać do meteoru, dopuszczają się przestępstwa włamania.
Rozdział XIX.
w którym budzi się w Zefirynie Xirdalu nieprzezwyciężony wstręt do meteoru, i następstwa stąd wynikłe.
Rozdział XX.
który może wzbudzi żal w czytelniku, ale który napisany został przez autora, szanującego prawdę historyczną, tak jak ją podadzą w przyszłości kroniki astronomiczne.
Rozdział XXI.
stanowiący epilog tego opowiadania, a w którym mr, John Proth’owi, sędziemu z Whastonu, przysługuje ostatnie słowo.